70 88 77 582 w 34
wiślij sms o tresci WNIOSEK na 7393 (3.69 zł za sms)

Polski kartel narkotykowy rozbity!

ExpressCash to nalesza pożyczka bez bik pożyczka pod zastaw na sam dowód osobisty

Polski kartel narkotykowy rozbity!

CBŚ rozbiło zorganizowaną grupę przestępczą, która produkowała, przemycała i rozprowadzała narkotyki na terenie Polski. W ciągu 1,5 roku przemycili zza granicy 15 ton marihuany. Na razie aresztowano 17 osób.

To kolejna akcja policji przeprowadzona na szeroką skalę. Tym razem rozbita została zorganizowana grupa przestępcza. Jej członkowie już trafili do aresztu, jednak nie wszyscy. „Kariera” tego narkotykowego gangu, jak ustalili stróże prawa, zaczęła się w 2015 roku. W szybkim tempie ich przestępcza organizacja zaczęła się rozrastać. Przywódcy grupy ściągali narkotyki z krajów Europy Zachodniej. W ich przypadku apetyt rósł w miarę jedzenia. Organizacja wciąż poszerzała swoją działalność. Przemycali głównie marihuanę, która zza granicy trafiała na czarny rynek Małopolski i Śląska. Tam kolejne osoby rozprowadzały ją do odbiorców. Przestępcy stworzyli wielopoziomową współpracę sprzedawców, kontrahentów, dystrybutorów i dilerów. Wkrótce handlowanie przestało im wystarczać i zajęli się produkcją syntetycznych narkotyków, a następnie wywozili i sprzedawali je na zachodnim, europejskim rynku.

 

Pseudokibice kupowali i sprzedawali?

Policja ustaliła także, że grupa ma powiązania z pochodzącym z Krakowa środowiskiem pseudokibiców. Być może kupowali oni narkotyki lub rozprowadzali je wśród innych kibiców przy okazji wydarzeń sportowych. To cały czas jest ustalane. Jednak już wiadomo, że członkowie grupy dokonali przynajmniej 150 transakcji, poprzez które sprowadzili do kraju 15 ton marihuany. Ten zabójczy wynik to nie koniec ich narkobiznesu. Trudnili się także produkowaniem i rozprowadzaniem amfetaminy. Ta wytworzona syntetycznie substancja przyniosła im dodatkowy, gigantyczny zarobek. Oszacowano, że jak dotąd na rynku narkotykowym pojawiło się z ich źródeł ponad 130 kilogramów tego białego proszku. Zapewne przestępcy planowali również dystrybucję tego narkotyku za granicę, ponieważ wciąż chcieli się „rozwijać”. Ambicje handlarzy legły jednak w gruzach, kiedy do ich drzwi zapukała policja.

 

Trzech groźnych przestępców wciąż poszukiwanych

Początki śledztwa w tej sprawie to lipiec 2017 roku. Wówczas policja zatrzymała trzech mężczyzn podejrzanych o przemyt narkotyków z Niemiec do naszego kraju. Wpadli oni na gorącym uczynku, a ponieważ mieli przy sobie bardzo duże ilości środków odurzających, należało dotrzeć do źródła, ich „pracodawcy”. Przy trzech podejrzanych zabezpieczono wtedy aż 123 kilogramy marihuany, a także inne narkotyki. Wszystko warte w sumie ponad 3,5 miliona złotych. To dało szansę organom ścigania na dotarcie do głębszych warstw narkobiznesu.

Szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza odbyła się przy pomocy strażników granicznych z Nowego Sącza oraz policjantów CBŚ z Krakowa. W tym samym czasie funkcjonariusze wkroczyli do siedmiu budynków zlokalizowanych w Krakowie i okolicach. Tam przeszukali obiekty, w tym mieszkania podejrzewanych. Zabezpieczone przedmioty wskazywały na prowadzenie rozwiniętej na szeroką skalę organizacji. Były wśród nich laptopy, komputery, telefony, różne dokumenty, a nawet maczety. Podczas akcji zatrzymano 14 osób. Wszyscy usłyszeli zarzuty udziału i kierowania dwoma grupami przestępczymi, przemytu 15 ton marihuany, a także wyprodukowania narkotyków w ilości nie mniejszej niż 300 kilogramów amfetaminy. Ponadto dostali zarzuty obrotu tymi narkotykami i innymi substancjami psychotropowymi. Sąd tymczasowo aresztował wszystkich 14 zatrzymanych. Ale to nie koniec. Wciąż nie udało się ująć wszystkich odpowiedzialnych za narkotykowe operacje. Trzech mężczyzn jest aktualnie poszukiwanych listami gończymi.

 

Narkobiznes za grube miliony

Jak wyliczyli śledczy, narkobiznes prowadzony w Małopolsce to jeden z największych, z jakimi mieli do tej pory do czynienia. Oszacowano, że na czarnym rynku wartość 15 ton przemyconej przez przestępców marihuany to zysk rzędu 250 milionów złotych przy sprzedaży hurtowej. Mógł on osiągnąć nawet 440 milionów, jeśli prowadzono sprzedaż detaliczną. Co do odnalezionej amfetaminy – wprowadzony na rynek biały proszek wyliczono na kwotę 3 milionów złotych, jeśli sprzedawano hurtowo lub nawet 9 milionów przy sprzedaży detalicznej.

W sprawie jak do tej pory zatrzymano 17 osób, jednak z narkotyków udało się jedynie zabezpieczyć 200 kg marihuany. Śledczy zabezpieczyli także znalezione przy przeszukaniu przedmioty, pieniądze w różnej walucie i nieruchomości, które łącznie warte są ponad milion złotych. Posłużą na poczet przyszłych kar do zapłacenia przez podejrzanych.

Śledztwo prowadzone przez krakowski departament ds. przestępczości zorganizowanej wciąż trwa. W czynnościach biorą udział funkcjonariusze CBŚ, a także Karpacki Oddział Straży Granicznej w Nowym Sączu. Małopolska prokuratura wciąż ściga trzech mężczyzn: Bartłomiej Majerz, Grzegorz Ziębliński, Rafał Brzozowski. To nie koniec porachunków z polskim odpowiednikiem kartelu. Być może te trzy osoby wciąż prowadzą przestępczy proceder.

 

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments